Kolejny wieczór ligi mistrzów za nami. Zapraszam do podsumowania wczorajszych spotkań tych rozgrywek. Jak zawsze pod samym tekstem umieszczam wyniki innych, nie omawianych przeze mnie meczów.
Rb Lipsk – PSG (2:2)
PSG jako jeden z głównych faworytów do wygrania ligi mistrzów, drugi raz traci punkty w meczu ze słabszym rywalem. Ostatnim razem miało to miejsce w pierwszej kolejce, gdy paryżanie zremisowali z Club Brugge (1:1). Przez tą wpadkę francuzi utracili fotel lidera grupy na rzecz Manchesteru City, który ma nad nimi przewagę jednego punktu. Wracając jednak do samego meczu, to w nim na szczególne wyróżnienie zasłużył Wijnaldum który popisał się dubletem. Co ciekawe w tym meczu Lipsk zdobył pierwsze punkty w tej lidze mistrzów. Jest to związane z ich złą dyspozycją w tym sezonie zarówno w pucharach jak i w lidze niemieckiej, gdzie plasują się dopiero na ósmej pozycji.
BVB – Ajax (1:3)
Gospodarzom zadanie utrudniła czerwona kartka Hummelsa w 29 min, jednak to ich nie usprawiedliwia. Klub z Dortmundu został zdominowany przez Ajax, o czym świadczy posiadanie piłki (tylko 30% po stronie Niemców). Drużyna ze stolicy Holandii jest jak na razie największym zaskoczeniem tego turnieju. Świadczy o tym komplet punktów, jaki zgromadziła ta drużyna. Poza nią dokonał tego Liverpool, Juventus i Bayern. Należenie do takiego grona to wielki zaszczyt dla tej drużyny, która tak jak 3 sezony temu może być czarnym koniem turnieju.
Liverpool – Atletico (2:0)
The reds bez większych problemów pokonali aktualnych mistrzów Hiszpanii. W zwycięstwie, bez wątpienia pomógł Felipe, który już w 36 minucie otrzymał czerwoną kartkę, Najlepszy na boisku był Trent Alexander Arnold, który zanotował dwie asysty. Poza nim wyróżniał się Mane i Jota. Do szeregów Atletico wdarł się mały kryzys, ponieważ w 5 ostatnich meczach wygrali tylko raz. W tym spotkaniu czuć było brak Griezmanna, który w poprzednim starciu tych dwóch ekip zdobył dublet. Atletico bardzo rzadko stwarzało sobie jakiekolwiek sytuację i nie oddało ani jednego celnego strzału.
Milan – Porto (1:1)
Bianchonerri wciąż nie są w stanie przenieść dobrej dyspozycji z serie a do ligi mistrzów. Dzięki temu remisowi zdobyli pierwszy punkt po 4 kolejce. Milan praktycznie pozbawił się szans do awansu do ⅛ finału ligi mistrzów, lub przejścia do ligi Europy z trzeciego miejsca. Przed nimi bowiem starcie z Liverpoolem i Atletico, które nie będą należały do prostych.
Porto natomiast dzięki temu remisowi przeskoczyło Atletico i aktualnie znajduje się na drugim miejscu w tabeli.
Wyniki innych środowych meczów:
Real Madryt – Shakhtar Donetsk (2:1), Manchester City – Club Brugge (4:1), Sheriff Tiraspol – Inter (1:3), Sporting – Besiktas (4:0)