Xavi w Barcelonie

Kibice Barcelony mogą otwierać szampany, bowiem tak jak większość osób się domyślała, Xavi Hernandez po 6 latach pracy opuścił katarskie Al-Sadd i został trenerem FC Barcelony. Zapraszam do tekstu, w którym postaram się opowiedzieć czy była to dobra decyzja oraz opowiem, jakie klub powinien mieć wymagania względem tego szkoleniowca.

Tak jak napisałem we wprowadzeniu Xavi został trenerem Barcelony. Dotąd Hiszpan trenował Al-Sadd, z którym w ciągu trzech sezonów zdobył dwa mistrzostwa kraju. Jego zespół charakteryzował się wymienianiem dużej liczby podań, podobnie do drużyn prowadzonych przez Pepa Guardiolę. Choć oglądając kompilację filmików, na których możemy zobaczyć niezwykłe akcje kreowane przez byłych podopiecznych Xaviego możemy się całkiem słusznie zachwycać ich stylem gry, to pamiętajmy że to tylko liga katarska. Dobrze, że Hiszpan trenował jakikolwiek zespół, a nie jak Andrea Pirlo wejdzie od razu na głęboką wodę. O ile Hernandez był świetnym pomocnikiem i bardzo ważną postacią Barcy poza boiskiem, tak pamiętajmy, że jest jeszcze niesprawdzonym menedżerem.

Choć Xavi jako trener nie ma niezwykłego CV, tak jego obecność będzie bardzo pozytywnie wpływać na “szatnię”, czego nie mogliśmy powiedzieć o Ronaldzie Koemanie. Hiszpański trener będzie stawiał na młodych wychowanków z La Masii, na przykład na Riquiego Puiga, skonfliktowanego z poprzednim trenerem.

Uważam, że zatrudnienie nowego szkoleniowca było bardzo dobrym posunięciem, jeśli da mu się dużo czasu. Xavi powinien móc w spokoju pracować, nie obawiając się zwolnienia po kilku gorszych meczach. Wzorem cierpliwości dla Joana Laporty powinni być działacze Freiburga. Christian Streich, bo tak się nazywa ten szkoleniowiec jest na stanowisku menedżera tego klubu od prawie 10 lat. Podczas tej dekady zespół przez niego prowadzony spadł z Bundesligi, a następnie z powrotem do niej awansował. Czas, jaki otrzymał od “góry” klubu zaowocował tym, że dziś ten zespół znajduje się trzecim miejscu w tabeli i nie zaznał jak dotąd ani jednej porażki w dotychczas rozegranych spotkaniach niemieckiej ligi*.

Sądzę więc, że Xavi powinien mieć możliwość spokojnej pracy w FC Barcelonie, ponieważ klub jest dzisiaj w złej sytuacji sportowej jak i finansowej. Joan Laporta powinien z wielką cierpliwością podejść do tego menedżera, bo dzięki takiemu zachowaniu efekty jego pracy będą najlepsze. Głównymi celami jakie klub pod panowaniem Xaviego powinien spełnić są: kwalifikowanie się do Ligi Mistrzów, stawianie na wychowanków i regularne wychodzenie z grupy champions league. Zważając na ostatnie lata blaugrany, te wymagania nie brzmią kosmicznie, jednak by wrócić na dawny poziom potrzeba kilku stabilnych lat powiązanych z długofalowym projektem. Tego życzę kibicom dumy Katalonii.

*O tej historii dowiedziałem się w  71 odcinku programu Krzysztofa Stanowskiego pt. ”Stanowisko”. Link do wspomnianego materiału: https://www.youtube.com/watch?v=7sE41B5bInQ&t=488s

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *