Najlepsze transfery lata 2021 roku

Poczas poprzedniego lata doszło do wielu hitowych transferów. Swoje drużyny zmienili tacy piłkarze jak Ronaldo, Messi, Ramos, czy Romelu Lukaku. W tym zestawieniu nie umieściłem jednak tych piłkarzy, lecz wybrałem takich, którzy najlepiej prezentują się od czasu zmiany zespołu i z miejsca stali się kluczowymi piłkarzami swoich nowych drużyn.

Moim zdaniem najlepszymi transferami lata są:

Achraf Hakimi – Wśród piłkarzy, jakich Paris Saint Germain sprowadziło latem myślę, że Marokańczyk był najmniejszą gwiazdą. Niemniej od sprowadzenia do Paryża pięciu piłkarzy (poza Hakimim mam na myśli oczywiście Messiego, Donnarume, Ramosa i Wijnalduma) minęły już ponad cztery miesiące i w tym czasie zdecydowanie najbardziej we Francuskiej drużynie zaistniał właśnie 23-latek. Jest on niezwykle ważnym ogniwem drużyny Mauricio Pochettino, a argentyński szkoleniowiec bardzo często stawia na tego zawodnika. Hakimi brał udział w 25 meczach, w których spędził ponad 2 000 minut na boisku. Jest to drugi najwyższy wynik w całym zespole, tuż za Kylianem Mbappe. Ponadto Marokańczyk uczestniczył przy sześciu bramkach, co jak na bocznego obrońcę jest bardzo dobrym wynikiem. Współczynnik przewidywanych asyst wynosi u tego piłkarza 4.0, więc widzimy, że często szuka okazji do podań swoim nowym kolegom z drużyny. Choć ten piłkarz zrobił na mnie duże wrażenie, kiedy oglądałem go w koszulce Realu Madryt, to nie spodziewałem się, że będzie on w stanie tak szybko zaaklimatyzować się w Paryżu.

Dayot Upamecano – Francuz latem zamienił RB Lipsk na Bayern Monachium, za co jego była drużyna otrzymała około 60 mln €. Młody obrońca dostał trudne zadanie, ponieważ razem z Lucasem Hernandezem i Niklasem Süle mieli zastąpić Davida Alabe i Jerome Boatenga. Były piłkarz Lipska świetnie odnalazł się w tej roli i stał się kluczową postacią defensywy swojego nowego zespołu. Wśród wszystkich piłkarzy obronnych Bayernu nie licząc kapitana zespołu, czyli Manuela Neuera Upamecano najczęściej znajdował się na boisku ze. 23-latek jest bardzo ważną częścią świetnie zorganizowanej obrony zespołu Klinsmanna, która w tym sezonie ligowym w 17 meczach straciła 16 bramek, a w lidze mistrzów w 6 spotkaniach tylko trzykrotnie pozwoliła wbić sobie bramkę. Wielka w tym zasługa Francuza, który czasem udziela się również w ofensywie. Dotychczas jeden raz trafił do siatki (miało to miejsce w ostatnim meczu z Wolfsburgiem) i aż czterokrotnie asystował. Upamecano po zmianie klubu świetnie się odnalazł i wraz z Bayernem zmierza po sukces w lidze mistrzów.

David Alaba – Kiedy w letnim okienku transferowym Madryt opuścił wieloletni kapitan drużyny Sergio Ramos i jego partner – Raphael Varane mogliśmy myśleć, że zaczynają się kłopoty defensywne królewskich. Tak się jednak nie stało, w czym wielki udział ma David Alaba. Tak jak wspominałem, gdy pisałem o Upamecano, odszedł on z Bayernu na rzecz Realu. W Hiszpanii Austriak doskonale się odnalazł i razem z Ederem Militao tworzy jedną z najlepszych defensyw na całym świecie. Carlo Ancelotti niezwykle często stawia na tych panów, dzięki czemu znajdują się oni w dziesiątce najczęściej grających piłkarzy w la lidze. Los blancos dzięki parze tych stoperów tracą mniej bramek, aniżeli rok temu. Dobrym tego przykładem jest liczba straconych goli w fazie grupowej tegorocznej ligi mistrzów, która wynosi tylko trzy, podczas gdy zespół ten w poprzednim sezonie w bardzo podobnej grupie stracił 9 bramek, czyli o 6 więcej. Zobaczymy, jak daleko zajdzie w tym sezonie Real Madryt, który z tak silną defensywą będzie walczył o wygranie tegorocznej edycji champions league.

Bena White i Aaron Ramsdale – Arsenal w tym okienku postanowił wydać 86 mln € za tych dwóch defensywnych graczy. Działacze kanonierów White’a sprowadzili za 58 mln € z Brighton, a Ramsdale wykupili ze spadającego do Championship Sheffild United za 28 mln €. Zawodnicy ci są filarami całej drużyny, a w szczególności formacji obronnej. Są oni kolejno pierwszym i drugim najczęściej grającymi piłkarzem w całym zespole Mikela Artety. Liczba 25 straconych bramek w lidze choć nie powala na kolana, to jest niższa niż w West Hamie, Manchesterze United czy Leicester, dlatego nie jest też katastrofalna. Statystyka ta robiłaby większe wrażenie, jeżeli piłkarze the gunners nie musieliby wyciągać piłki z siatki w pogromach z Manchesterem City (0:5) czy Liverpoolem (0:4), a jak dobrze wiemy, z zespołami z tak wysokiego poziomu Londyński klub nie jest w stanie jeszcze rywalizować.  Mimo wszystko sprowadzenie tych dwóch graczy było świetnym wyborem. Ben White bez problemu zdołał zastąpić Davida Luiza, a Ramsdale posłał na ławkę dobrego bramkarza, jakim jest Bernd Leno. Skoro już teraz tych dwóch młodych anglików jest kluczowych w swoim zespole, to jak wiele będą oni mogli dać w przyszłości? Na to pytanie odpowiemy sobie za kilka lat, gdy będziemy wiedzieć jak potoczyły się losy tych zawodników.

Chciałbym wyróżnić jeszcze Memphisa Depaya i Cristiano Ronaldo. Piłkarze ci również są kluczowi dla swoich nowych zespołów, lecz ich nowe kluby nie radzą sobie najlepiej. Choć Manchester United nie jest w tak tragicznym punkcie, w jakim jest Barcelona, to umówmy się, czerwone diabły stać na zdecydowanie więcej, aniżeli siódme miejsce w tabeli. Liczby tych dwóch piłkarzy robią duże wrażenie – w wypadku Holendra jest to 8 goli i 2 asysty w 21 meczach, natomiast Portugalczyk w tej samie liczbie spotkań aż 14-krotnie trafiał do bramki rywali i 3-krotnie asystował. Jestem ciekaw jak ci piłkarze będą wyglądali w kolejnych miesiącach i czy będą musieli wciąż ratować swoje drużyny przed wpadkami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *